Tak jak obiecałem a obietnic dotrzymuje o to wpis poświęcony wyjeździe do Holandii. ;)
Pierwotnie miałem się wybrać na jednodniową wycieczkę do Eindhoven jednak trwała ona 3 dni... A wszystko przez kochanego Ksawerego. I tak zamiast wylądować w Eindhoven wylądowałem w Dortmundzie i stamtąd zostałem przetransportowany autokarem do Eindhoven, gdy już dotarłem trzeba było się wybierać w drogę powrotną, jednak lot został odwołany i tak o to spędziłem noc w Holandii. Zostałem prze-bukowany na lot do Katowic z braku innych opcji jak pieniędzy byłem zmuszony lecieć na Śląsk. W Katowicach wylądowaliśmy o 23... Także kolejna noc po za domem, całe szczęście że następnego dnia był pociąg do Trójmiasta którym pojechałem. I to było by na tyle a teraz zapraszam do oglądania zdjęć.
Chwaszczyno "z góry".
Lotnisko w Dortmundzie.
Philips Arena
Samoloty w Eindhoven.
Siedziba UPS
Już w samolocie do kraju.
Eindhoven nocą
I na koniec fotki z pociągu.
I to już koniec mojej opowieści o Holandii,zapraszam do czytania i oglądania mojego bloga jak i kanału You Tube. Do zobaczenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz